Piosenka na pozegnanie

Piosenka na pożegnanie
        Jan Krzysztof Kelus

Słońce topi resztki śniegu u podnóża skał 
możesz spytać mchu na skałach 
czy mnie będziesz jeszcze chciała 
czy mnie będziesz jeszcze chciała 
czy cię będę chciał 
możesz szukać wiatru w polu 
wina w zbitym szkle 
Amarantem kwitnie modrzew 
czy też by nam było dobrze 
czy też by nam było dobrze 
czy po prostu źle 
Amarantem kwitnie modrzew 
czy też by nam było dobrze 
czy też by nam było dobrze 
czy po prostu źle 

Krople wody drążą kamień 
rdza przegryza stal 
Możesz spytać wody w rzece 
co odwlecze się uciecze 
co odwlecze się uciecze 
potem będzie żal 

Człowiek w krzywdę, świnia w szkodę, 
kij i worek, krzyż na drogę 
Kamień w wodę, woda w kamień 
Co też po nas pozostanie 
Czy choć ludzkie pamiętanie? 
Czy choć ludzki żal? 
Kamień w wodę, woda w kamień 
ślad na wodzie 
Cień na ścianie 
Wszystko co nie wyśpiewane 
Wszystko co nie wyszeptane 

Z jednej strony płotu droga 
Z drugiej strony las 
Siędę sobie na przychaciu 
będę patrzył jak 
przyjaciół pozamieniał czas 
pozamieniał czas 
Twarz obrócę w stronę słońca 
będę patrzył jak bez końca 
przemienia się świat 
przemienia się świat
Солнце растапливает остатки снега у подножия скал.
Можешь спросить у мха на скалах
Будешь меня ещё хотеть
Буду ли я тебя хотеть
Можешь искать ветра в поле
Вина в разбитом стекле
Амарантом цветёт лиственница
Было-ли нам хорошо
Или хреново?
Капли воды