Dwie myśli

W twojej szafie zamkne sie, siade w kacie i czekal bede 
  Kiedy przyjdziesz wyjde z niej 
  Nie 
  Nie wyjde wystraszysz sie 
  Bede czekal kiedy znow w swojej kuchni podejmiesz probe 
  Rozcinania glowy ostrym nozem 

  Z mozgu wyjmiesz mysli dwie 
  Te najbardziej cie meczace 
  Z nowa mysla wyjdziesz stad 
  Staniesz w swietle i odetchniesz 
  Gdybys tak te mysli dwie pozostawil w swojej glowie 
  Strach ma przeciez wielkie oczy 

  Ciagle czekam 
  Schowany w kacie szafy twej 
  Patrze i placze 
  Z modlitwa na ustach by ocalic cie 

  Oblakany idziesz w przod 
  Krok po kroku jak maszyna 
  Myslisz sobie co za wstyd 
  Ty tak wielki i tak skonczyles 
  Pomysl sobie jeszcze czas moglbys teraz sie zatrzymac 
  Noc jest przeciez bardzo dluga 

  Ciagle czekam 
  Schowany w kacie szafy twej 
  Patrze i placze 
  Z modlitwa na ustach by ocalic cie / x 5 

  Ciagle czekam / x 7